Idzie ku lepszemu – tak można podsumować zmiany w podejściu do odżywiania. Świadomość tego, że jesteś tym co jesz sprawia, że coraz więcej osób zmienia swoje nawyki żywieniowe. Dla niektórych będą to naprawdę rewolucyjne zmiany, np. przejście na dietę bez glutenu, laktozy czy na wegetarianizm. Inni wprowadzają pewne korekty – ograniczają albo wykluczają zwierzęce tłuszcze, wprowadzają do diety makaron razowy, pełnoziarniste pieczywo w miejsce dobrze znanych białych pszennych wypieków.
A kiedy trzeba zrezygnować z glutenu…
Wyroby na bazie mąki to jeden z podstawowych elementów naszej diety. To nie tylko pieczywo, ale także makarony, wyroby kulinarne takie jak pierogi, kluski, naleśniki, placki. Kupujemy gotowe produkty oraz używamy mąki praktycznie na co dzień. Dlatego wybór jej rodzaju ma kluczowe znaczenie dla diety i zdrowia. Szczególnie, kiedy okazuje się, że np. trzeba całkowicie zrezygnować z produktów zawierających gluten, co na początku jest nie lada wyzwaniem. Nagle okazuje się, że z menu wykluczamy dobrze znane pieczywo, makarony, ciasta i wiele innych produktów (nawet wędliny mogą zawierać pszenny błonnik). Na szczęście możemy dziś bez trudu znaleźć wiele tzw. zamienników, jak chociażby bezglutenowe chleby, ciastka, płatki śniadaniowe, desery itp. Dostępna jest także mąka bezglutenowa w wielu wariantach. Oczywiście należy zwracać uwagę na czystość produktów, które mogą zawierać śladowe ilości glutenu. Bardzo często okazuje się, że osoby na takiej diecie muszą metodą prób i błędów wybrać takie wyroby i mąki, które będą bezpieczne dla zdrowia. Jeśli chodzi o typowe mąki bezglutenowe są to m.in.:
- mąka sojowa,
- mąka ryżowa,
- mąka kukurydziana,
- mąka gryczana,
- mąka ziemniaczana.
Odrębnym problemem jest ich zastosowanie w domowych pieleszach. Okazuje się bowiem, że niesławny gluten „skleja” wszystkie wyroby i czasem potrzeba sporo czasu, aby wypiekł się pierwszy bezglutenowy chleb, a pierogi nie rozpadały się w gotowaniu.
Razowe jest dobre
Zmiany w diecie nie zawsze są spowodowane koniecznością, taką jak celiaklia czy nietolerancja glutenu. Coraz więcej osób wybiera produkty pełnoziarniste, jako zdrowszą i jakże smaczną alternatywę białych bułek lub tradycyjnych łazanek Sięgamy po makaron razowy, ciemne pełnoziarniste pieczywo, jemy pierogi z mąki graham, naleśniki gryczane itp. Na czym polega swoista „wyższość” maki razowej, skoro tak naprawdę produkuje się ją z tego samego ziarna co zwykłe jasne mąki? Otóż mąka powstaje w procesie przemiału zbóż, czyli rozdrabniania ziarna i produktów pośrednich. Prosty przemiał, kiedy ziarno jest rozdrabniane tylko raz, daje nam właśnie mąkę razową. Jest ona ciemna, bardziej wyrazista w smaku wypieków i innych wyrobów. Ziarna nie są oczyszczane dlatego zawiera naturalnie dużo otrąb. No dobrze, ale co na to daje? Otóż im bardziej przetworzona mąka (biała) tym mniej wspomnianych otrąb, a więcej skrobi. O ile pełne ziarno jest zdrowe i wspomaga organizm, o tyle skrobia pęcznieje, jest kleista i spowalnia procesy trawienia.
Dlaczego mąka razowa i produkty pełnoziarniste
Mąka razowa powstaje z przemiału ziaren pszenicy albo żyta, w wersji razowej jest bogatym źródłem cennych witamin, minerałów oraz błonnika. Jest co prawda nieco trudniejsza do zastosowania w wypiekach, makaronach czy innych kulinarnych wyrobach, ale jej wartość rekompensuje wysiłek. Zawiera m.in.:
- błonnik, który wspomaga pracę jelit i reguluje procesy trawienne,
- witaminy z grupy B (szczególnie B1 i B2),
- fosfor,
- magnez,
- żelazo,
- cynk.
Zdecydowanie więcej składników odżywczych zawiera mąka żytnia, która jednocześnie jest „mniej glutenowa”.
Mąki razowe mogą z powodzeniem zastąpić jasne i oczyszczone w codziennych kulinarnych wyzwaniach. Upieczemy z nich chleb, zagnieciemy ciasto na pierogi lub pizzę, usmażymy naleśniki. Warto również przestawić się na pełnoziarniste produkty, takie jak makaron razowy, takiż chleb, bułki, a także płatki śniadaniowe czy otręby. Wartość naszych posiłków podniesie wybór produktów i mąki z pełnego ziarna pochodzących z naturalnych, ekologicznych upraw. Na pewno warto poszukać ich w sklepach ze zdrową żywnością i na stoiskach eko w marketach.
Artykuł powstał we współpracy z http://www.pronatura.com.pl/