Jakie monety wybrać, gdy budżet inwestycyjny, nie jest zbyt duży?

[REKLAMA]

Można chyba w ciemno zakładać, że właśnie to pytanie zadaje sobie wielu z tych, którzy chcieliby wejść w świat lokat w kruszce. Na szczęście niektórzy producenci pomyśleli także o tych spośród potencjalnych klientów, których środki nie należą jeszcze do najbardziej okazałych.

Opcją, którą zdecydowanie można zaliczyć do grona tych na każdą kieszeń, jest wytwarzana w Kanadzie seria Maple Leaf (Klonowy Liść). Ma on zresztą dość długą tradycję. Dość powiedzieć, że pierwsze egzemplarze opuściły tamtejszą Royal Canadian Mint w 1979 roku. Przynajmniej w teorii wydaje się, że jest to okres wystarczająco długi, by numizmaty zyskały rozpoznawalność w tym wypadku zresztą, teoria przełożyła się na rzeczywistość. Niemały wpływ może mieć zresztą na to fakt, że seria wywodząca się z Ameryki Północnej to rekordzista. Nie chodzi tu jednak o osiągnięcia, które można by zamieścić właśnie w księdze Guinnessa. Okazuje się bowiem, że żadna inna seria nie zawiera aż egzemplarzy wytwarzanych przy pomocy aż tylu szlachetnych metali. Obok złotych, mamy tu również srebrne i platynowe monety, jak również te wykonane z palladu. Taką różnorodność z całą pewnością warto docenić. Zdecydowanie najbardziej budżetową propozycją, jaka ukazuje się w ramach Maple Leaf, jest zarazem najmniejszy dostępny w tym wypadku nominał. Są o monety, o wadze zaledwie jednego grama. By lepiej oddać skale dodajmy, że jedna uncja trojańska, stanowi równowartość około trzydziestu jeden trojańskich uncji. Trzeba jednak zaznaczyć, że pod względem jakości, opisywany wariant, nie odbiega w niczym od swych większych odpowiedników.

Podobnie ma się zresztą sytuacja w wypadku Filharmonika. Tym razem, mówimy tu o serii wywodzącej się z Europy. Rynkowa premiera monet, za których produkcję odpowiada Mennica Wiedeńska, miała w tym wypadku miejsce w 1989 roku. Ponad trzy dekady w sprzedaży wystarczyły, by numizmaty całkiem często były ważnymi elementami niejednego inwestycyjnego portfolio. Zresztą w tym wypadku, docenić należy niewątpliwy kunszt wykonania, ale także dość niecodzienną historię. Stoi ona za nazwą, a co za tym idzie, również konceptem stylistycznym całości. Wszystko dlatego, że stanowi ona nawiązanie do odbywającego się właśnie w stolicy Austrii Koncertu Filharmoników Wiedeńskich. Wydarzenie znane jest także jako Koncert Noworoczny, ponieważ odbywa się każdego pierwszego stycznia. Jest to swego rodzaju muzyczny hołd, oddany między innymi Johannowi Straussowi. Na monecie widnieją instrumenty muzyczne takie, jak między innymi organy piszczałkowe oraz skrzypce. W przypadku ukazującej się w Austrii serii, jeśli budżet nie jest duży, najlepszym wyborem będzie moneta o nominale 1/25 trojańskiej uncji. Zresztą taka wartość nie jest tu absolutnie dziełem przypadku. Stworzono ją, by uczcić właśnie ćwierćwiecze rynkowej obecności tej właśnie edycji. Jeśli więc szukamy czegoś, co urozmaici portfolio i nie będzie wiązało się z przekraczającym możliwości wydatkiem, opisywany wariant będzie chyba najlepszym z możliwych wyborów.

Jeśli interesuje Cię oferta na złoto inwestycyjne warto sprawdzić zaufanego dealera na rynku metal szlachetnych. Jednym z nich jest sieć salonów Tavex, która swoje złote sztabki czy złote monety oferuje w całej Polsce. Ponadto w każdym oddziale, jak na przykład kantor Poznań, dostaniesz nie tylko metale lokacyjne, ale także wymienisz waluty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *